Jak maksymalnie oszczędzić na jedzeniu? Od czego zacząć?
Jeśli jeszcze nie wdrożyliśmy monitoringu miesięcznych przychodów i wydatków, to jest to doskonały moment, by zacząć prowadzić domowy budżet. Jest to spis naszych wszystkich przychodów miesięcznych, jak również tego, ile i na co wydajemy. Nasze przychody, tj. zarobki, dodatki pieniężne, a także wydatki możemy notować w zwykłym zeszycie, w Excelu lub w dedykowanej aplikacji.Warto w tym bilansie zwrócić uwagę na kategorię żywności. Prawdopodobnie będzie ona stanowić niemałą część domowych wydatków. Na tym etapie dobrze jest zagłębić się w szczegóły. Najlepiej zacząć od rozdzielenia posiłków przygotowywanych w domu oraz tych spożywanych na mieście, czy zamawianych do domu. Warto też odnotowywać, w których sklepach robimy codzienne zakupy - czy jest to mały osiedlowy sklep czy też supermarket lub dyskont, do którego udajemy się regularnie na większe zakupy. Kolejnym krokiem jest zbieranie paragonów i podzielenie zakupionych produktów, które kupujemy na różne kategorie, np. mięso i ryby, warzywa i owoce, żywność trwała (kasze, ryż, makarony), słodycze, napoje. Jeśli na liście zakupów dwie ostatnie pozycje zajmują więcej niż 5-10% wydatków, to jest to sygnał, że wydajemy na nie za dużo.
Źródło, GUS, raport Polska w liczbach 2023, wydany 25 maja 2023
Jak oszczędzać na jedzeniu, planując menu
Zacznijmy od tego, że rezygnacja z posiłków na mieście bądź ich znaczne ograniczenie, to podstawa. Chcąc oszczędzić pieniądze na jedzeniu, możemy przerzucić się na gotowanie w domu. Najlepiej raz w tygodniu zaplanować menu na siedem dni do przodu. Dobrze zorganizować to tak, aby gotowanie odbywało się mniej więcej raz na dwa dni.Udając się na zakupy, warto trzymać się kilku prostych zasad. Przed wyjściem do sklepu, powinniśmy zrobić audyt, jakie produkty mamy już w kuchennych szafkach, a następnie sporządzić listę produktów, które będą niezbędne do przyrządzenia zaplanowanych potraw. Do sklepu nie wybierajmy się głodni. W miarę możliwości trzymamy się gotowej już listy i nie kupujemy niepotrzebnych rzeczy.
Warto też porównywać ceny żywości w różnych sklepach i wybrać się na zakupy tam, gdzie są one niższe. Często może się okazać, że ten sam produkt jest kilka złotych niższy w innym sklepie, a więc zachowamy tę samą jakość, a zapłacimy mniej. Szczególnie w dobrej sytuacji są osoby mieszkające na wsi, które mają własny ogródek, gdzie mogą uprawiać np. własne warzywa czy owoce.
Warto też zainteresować się składem kupowanych produktów i zrezygnować z tych, które są zbędne lub wręcz niezdrowe. Na przykład warto rozważyć rezygnację z wydatków na napoje, zwłaszcza gazowane. Lepiej pić wodę i to nie butelkowaną, ale z dzbanka, z filtrem. Jest to zdrowsze, tańsze i ekologiczne. Także kupowanie słodyczy najlepiej ograniczyć do minimum. Jeśli mamy dzieci, nie będzie to łatwe, ale można zacząć od redukowania liczby słodkich przekąsek, by dojść do jedzenia słodyczy, np. tylko w niedziele.
Kilka sprawdzonych sposobów
Jak maksymalnie oszczędzać na jedzeniu? Przede wszystkim kupując tyle żywności, ile faktycznie potrzebujemy. Dobre planowanie, powinno uwzględnić potrzeby wszystkich domowników. Nie należy kupować jedzenia na zapas. Istnieje duże ryzyko, że zalegająca w lodówce żywność ulegnie przeterminowaniu i będziemy musieli ją wyrzucić. A jeśli już mamy dużo jedzenia w lodówce, warto ustawiać je tak, by produkty ze zbliżającym się terminem ważności znajdowały się z przodu. Czytajmy też porady żywnościowe, np. w Internecie. Znajdziecie tam mnóstwo porad, co zrobić np. z ziemniakami czy ryżem, który zostanie po obiedzie. Przygotowanie kopytek czy nadziewanej cukinii nie jest czasochłonne, a są to lubiane przez większość potrawy. Podwiędnięte warzywa można przerobić na leczo, a owoce na koktajle lub sorbety.W procesie oszczędzania na jedzeniu warto zwrócić uwagę nie tylko na same zakupy, lecz także na proces przygotowania posiłku. Jedną z zalecanych technik jest gotowanie większych porcji. Niektórzy zalecają gotowanie jednego dnia kilku obiadów i mrożenie części posiłków. Dzięki temu można zaoszczędzić sporo prądu elektrycznego lub gazu, wykorzystując energię z rozgrzanych palników.
Czy rzeczywiście możemy płacić mniej za jedzenie?
Rezygnacja z obiadów na mieście, jak również konsekwentne trzymanie się listy niezbędnych produktów żywnościowych do kupienia, może przynieść wyraźne oszczędności w domowym budżecie. Wiele zależy przy tym, ile zarabiamy oraz, ile mamy osób na utrzymaniu. Warto określić sumę pieniędzy, którą miesięcznie chcielibyśmy przeznaczać na jedzenie. Określenie precyzyjnej sumy pomoże nam w dążeniu do obranego celu. Nawet jeśli po jednym miesiącu starań nie zauważymy spektakularnego sukcesu, nadal warto próbować - szukać tańszych produktów, korzystać ze zniżek, z kart lojalnościowych, jak również śledzić promocje na produkty żywnościowe, które uważamy za niezbędne w naszym codziennym jadłospisie. We wszystkim jednak niezbędny jest umiar i dobre planowanie.Powrót do bloga